To doskonała alternatywa dla pączków i faworków, gdyż nie smażymy ich na głębokim tłuszczu. Powstają bowiem z ciasta parzonego, które potem pieczemy w piekarniku.
Potrzebujemy:
- ½ szklanki wody (125 ml)
- 65 g. masła (prawdziwego, min. 82% tłuszczu)
- ½ szklanki mąki pszennej
- łyżeczka cukru
- szczypta soli
- 2 jajka
Bita śmietana:
- 250 ml śmietanki min. 30%
- 2 łyżki cukru pudru
- ŚmietanFix
- cukier puder do posypania (opcjonalnie)
"Mąkę wymieszaj z cukrem i solą.
Do garnuszka wlej wodę i wrzuć masło. Podgrzewaj aż masło się rozpuści a woda zagotuje. Zdejmij z ognia, wsyp mąkę i mieszaj drewnianą łyżką, aż powstanie gładka, lśniąca masa. W czasie mieszania podgrzewaj jeszcze chwilkę na malutkim ogniu.
Masę odstaw do całkowitego wystygnięcia. To bardzo ważne aby była zupełnie chłodna. Zimową porą można wystawić na balkon.
Mikserem ze spiralnymi końcówkami zacznij mieszać masę. Dodaj jako i miksuj, aż całkowicie połączy się z masą, następnie dodaj drugie. Miksuj kilka minut. Masa powinna być znowu lśniąca i odchodzić od brzegów garnka. Ja na koniec ucierałam jeszcze chwilę drewnianą łyżką.
Blachę wyłóż papierem do pieczenia. Masę przełóż do rękawa cukierniczego i szprycą wyciśnij kształt jaki chcesz. Ciasto w trakcie pieczenia nie rozlewa się, a wiec powstałe formy powinny mieć solidną podstawę. Zostawiaj min. 2 cm odstępu.
Możesz też wyłożyć porcje ciasta łyżeczką.
Formę wstaw do nagrzanego do 200 ºC piekarnika (jeśli masz termoobieg to włącz go i zmniejsz temperaturę o 10 ºC). Po 15 minutach zmniejsz temperaturę do 170 ºC by ptysie już się nie rumieniły, a dopiekły się w środku przez kolejne 15 minut.
Po pół godzinie pieczenia wyłącz grzanie i uchyl drzwiczki piekarnika. Daj ptysiom 10 minut na „odpoczęcie”. Wyjmij ptysie i zostaw, aby całkiem wystygły.
Do śmietanki wsyp ŚmietanFix i ubij sztywną pianę. Po odrobinie wsypuj cukier puder i ubijaj.
Zimne ptysie przekrój na pół, do środka nałóż bitej śmietany, przykryj połówkami. Można posypac cukrem pudrem.
Oczywiście ptysie są najlepsze tego samego dnia którego były robione. Jednak zostawione na noc w lodówce też przetrwają. Może nie są już tak super chrupiące, ale nadal bardzo smaczne i śmiało można je zaserwować.
Z podanych ilości składników wychodzi około 20 małych ptysiów."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz